poniedziałek, 20 lutego 2017

Świat się zmienia, SZYBKO!


 Pomimo mojego młodego wieku, będziesz mógł dzisiaj posłuchać takiego "starczego pierd*lenia". Świat się zmienia z dnia na dzień. Moja siostra cioteczna, która ma 6 lat, obsługuje lepiej smartphone'a niż ja. Ja w jej wieku, razy dwa, szpanowałem Nokią 3510, to jest jedna z tych "niezniszczalnych" Nokii. Jedna z popularniejszych to Nokia 3310, może obiło Ci się o uszy? Tak, czy siak, ja wieku 12 lat cieszyłem się, że mogę pograć w "Węża", czyli w kilka pixeli poruszających się po ekranie, a dzisiaj 10 latki marudzą, że Samsung Galaxy S III, to już przestarzałe badziewie. Nie to, że łapie mnie nostalgia, bo doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że pamięć zawodzi i mamy tendencję do koloryzowania przeszłości. Każdy wam powie, że dzisiaj to nie to samo co kiedyś, że słońce kiedyś jaśniej świeciło, a trawa była bardziej zielona. Nie da się uniknąć faktu, że dzisiejszy świat pruje do przodu, z ogromną prędkością. Facebook wprowadza dwie aktualizacje dziennie. Dwie aktualizacje dziennie, wprowadza social mediowy gigant! Zazwyczaj są to niezauważalne poprawki, ale to nam daje do myślenia, jak szybko wprowadza się zmiany i jak szybko świat posuwa się naprzód.

 Dzisiaj możesz sobie wydrukować gwizdek w domu. Kupujesz tanią drukarkę 3D, już za kilkaset złotych. Pobierasz DARMOWE modele 3D, klikasz drukuj i tylko czekasz na efekt. Bez wychodzenia z domu, bez zamawiana na aukcji, bez większej fatygi. Kilka kliknięć. Zakupy, jak Ci się nie chce wychodzić z domu też Ci dowiozą, a kiedy pójdziesz na skargę do prezesa, zobaczysz dwudziestoparolatka. Dzisiaj nie ma, że boli. Wiek się nie liczy, płeć się nie liczy, wszystko rządzi się swoimi zasadami. Albo jesteś graczem w tej grze, albo jesteś nic nieznaczącym pionkiem. Dzieci zarabiają miliony robiąc recenzję zabawek na YouTube, dzieci koszą setki tysięcy dolarów, na tworzeniu aplikacji mobilnych. Jeżeli lekceważysz sobie młodą siłę, to szybko pójdziesz na dno.





 Zdrada? Wymiana kilku wiadomości na chacie internetowym i gotowe. Panie i panowie gotowi na wszystko. Nie liczy się moralność, nie liczy się drugi człowiek, nie liczą się zasady. Liczy się program biologiczny i jego spełnianie. Tutaj ona MUSI świetnie wyglądać, on MUSI dobrze zarabiać, ona MUSI zakładać pończochy, a on MUSI mieć w garażu Ferrari. Wszystko MUSI. Sława, hajs, wygląd, seks, szacunek i bon voyage. Majorka, Hiszpania, USA, robimy tripa, tak się teraz robi. Robi się TRIPY, bo słowo "wycieczka" to trochę obciach, no nie? Oczywiście, trzeba zrobić sobie zdjęcia, wrzucić na Facebooka, chwilaaa! (Kto k*rwa pisze tego bloga?) Okej, już się poprawiam. Trzeba zrobić sobie foto na "Insta" i wysnapować do MyStory. Niech zazdroszczą! Ohh... takiego mam majętnego pana! Ohh... taką mam piękną panią! Ohh... k*rwa zaraz się wzruszę.

 Dla chcącego nie ma nic trudnego, ale w dzisiejszych czasach, wszystko wydaje się być proste i w dodatku zagwarantowane SZYBKO. "Jak SZYBKO zarobić dużo pieniędzy?", "Jak SZYBKO nauczyć się angielskiego?", "Jak SZYBKO schudnąć?".

Ehh... Ja mam dość tego wpisu, a więc uwaga, bo teraz będzie gra słów, która ma zadanie podkreślić moje niebywałe umiejętności lingwistyczne. Mam dość tego wpisu, a więc MUSZĘ, SZYBKO opuścić lokal. Co z tego, że słabe? Starałem się!

Do zobaczenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz